Dziś członkowie Izby Lordów zagłosują nad przyjęciem projektu legislacyjnego dotyczącego Brexitu. Pozwoli on brytyjskiej premier Theresie May na uruchomienie artykułu piećdziesiątego Traktatu Lizbońskiego.
Wraz z jego wejściem w życie zmienią się zasady przyjmowania nowych imigrantów. Według założeń brytyjskiego rządu obywatele Unii będą mieli ograniczony dostęp do zasiłków socjalnych. Nie otrzymają oni także pozwolenia na stały pobyt, ale jedynie wizy pracownicze lub pozwolenie na pracę. Przeciwnicy takich planów przypominają, że osoby pracujące na wyspach płacą tam podatki, a gospodarka bytyjska na pewno odczuje brak tych środków.
Fot. express.co.uk
Według nieoficjalnych wiadomości medialnych w wyższej izbie parlamentu brytyjskiego zawiązała się nieformalna koalicja. Jej celem jest wcześniejsze zagwarantowanie obecnym imigrantom możliwości pozostania na wyspach. Stanowisko rządu jest jednak niezmienne. Theresa May uważa, że jednostronne
gwarancje postawiłyby rząd w niekorzystnej sytuacji. Jak mówi, obywatele Zjednoczonego Królestwa również powinni mieć zagwarantowane prawo stałego pobytu w państwach Unii Europejskiej.
gwarancje postawiłyby rząd w niekorzystnej sytuacji. Jak mówi, obywatele Zjednoczonego Królestwa również powinni mieć zagwarantowane prawo stałego pobytu w państwach Unii Europejskiej.
Eksperci zauważają, że poparcie poprawki przez Izbę Lordów nie gwarantuje jej przyjęcia przez Izbę Gmin, co może wydłużyć całą procedurę. Działaniom rządu Theresy May sprzeciwiają się Szkoci, którzy w ubiegłorocznym referendum w większości zagłosowali za pozostaniem w Unii Europejskiej. Nicola Sturgeon, premier autonomicznego rządu Szkocji, zapowiedziała że konieczne byłoby przeprowadzenie kolejnego referendum. Ale tym razem w sprawie niepodległości Szkocji. Według premier, Theresa May nie liczy się ze zdaniem Szkotów. Powodem takiej decyzji było odrzucenie szkockiej propozycji dotyczącą pozostania Zjednoczonego Królestwa we wspólnym unijnym rynku.
Zmiany na wyspach w dużej mierze dotyczą obywateli polskich. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2015 roku w Wielkiej Brytanii przebywało 720 tysięcy naszych rodaków. Polskie Ministerstwo Rozwoju szacuje, że w związku z Brexitem do Polski może powrócić od 100 do 200 tysięcy osób. Ze względu na problemy demograficzne oraz brak wykwalfikowanych pracowników, zmiany te będą korzystne dla polskiej gospodarki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz