Na reprywatyzacji Warszawa
miała stracić 21,5 mld złotych.
Komisja weryfikacyjna przedstawiła dziś raport podsumowujący warszawską
reprywatyzację w latach 1990 - 2016. Ten dokument to akt
oskarżenia wobec Platformy Obywatelskiej, to będzie miało swój ciąg dalszy –
mówił przewodniczący komisji minister
Patryk Jaki. Dziś prokuratura krajowa skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia w
sprawie nadużyć przy reprywatyzacji.
Fot. Edward Jasnosz
Komisja
weryfikacyjna bada sprawy reprywatyzacji warszawskich nieruchomości od czerwca
ubiegłego roku. W tym czasie zbadała ponad 3 tys. decyzji reprywatyzacyjnych z 4159
wydanych do 2016 roku. Jak mówił przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk
Jaki, straty majątkowe stolicy od 1990 roku są bardzo duże: "Warszawa
straciła 20 mld 374 mln złotych. Ale to nie wszystko, bo oprócz zwrotów
nieruchomości zwracano również gotówkę, w latach 2003 – 2016 wypłacono kwotę 1
mld 184 mln zł."
Niemal
całą kwotę tych odszkodowań wypłacono za czasów rządów prezydent Hanny
Gronkiewicz-Waltz, a jej głównym beneficjentem był Robert N. Z raportu wynika,
że błędne decyzje urzędników mogą dotyczyć nawet 60 proc. spraw i opiewać na
sumę 12 mld 220 mln złotych. Dane
komisji oparte są jednak na szacunkach.
Aż
78 proc. wszystkich decyzji zwrotowych wydali włodarze Warszawy związani z
Platformą Obywatelską: Marcin Święcicki, Paweł Piskorski i przede wszystkim
Hanna Gronkiewicz Waltz. Obecna prezydent wydała ich ponad 2 tysiące. Dla
porównania prezydent Lech Kaczyński wydał 226 decyzji.
Reprywatyzacje
przez 26 lat dotknęły 92 tys. warszawiaków poprzez m.in. eksmisje czy podwyżki
czynszów. Jak przypominała komisja warszawscy urzędnicy za prezydentury
Platformy mieli polecenie, aby zwracać przynajmniej 300 nieruchomości
rocznie.
Wraz
z pracami komisji swoje prace prowadzą prokuratorzy. Dziś do Sądu Okręgowego w
Warszawie trafił drugi akt oskarżenia w sprawie afery reprywatyzacyjnej –
informował prokurator generalny Zbigniew Ziobro: „Obejmuje 9 osób, w tym
wpływowych przedstawicieli adwokatury warszawskiej, włącznie z niedawnym szefem
adwokatów warszawskich, dziekanem tutejszej palestry, jak też bardzo ważnych
wpływowych urzędników stołecznego miasta Warszawy, podległych pani Gronkiewicz-Waltz."
Chodzi m.in. o byłego wicedyrektora Biura Gospodarki
Nieruchomościami w ratuszu Jakuba R.
W
akcie oskarżenia znajdująsię zarzuty o przestępstwa korupcyjne na rekorodową sumę - mówił prokurator Michał
Ostrowski: "Zarzuty na 47 mln złotych przestępstw korupcyjnych, które oskarżeni
między sobą wręczali, przyjmowali w zamian za bezprawne decyzje
reprywatyzacyjne. To największa łapówka, jeśli chodzi o oskarżenia w historii
polskiej prokuratury." Dotychczas w toku śledztwa zarzuty postawiono
16 osobom.