1
marca to rocznica rozstrzelania przywódców IV Zarządu Głównego
Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Tego dnia obchodzony
jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Powojenna
konspiracja niepodległościowa, aż do powstania "Solidarności",
była najliczniejszą formą oporu społeczeństwa polskiego wobec
okupanta.
19
stycznia 1945 roku gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek” rozwiązał
Armię Krajową. Jej rolę miała przejąć organizacja „NIE”.
Gdy w marcu tego roku Okulicki został aresztowany przez NKWD, „NIE”
uznano za strukturę zdekonspirowaną i rozkazem pełniącego
obowiązki Naczelnego Wodza gen. Władysława Andersa zlikwidowano 7
maja 1945 roku. Jeszcze tego samego dnia Anders powołał Delegaturę
Sił Zbrojnych na Kraj z płk. Janem Rzepeckim na czele. Przejął on
struktury „NIE” oraz zlikwidowanej Armię Krajową. Kiedy w
czerwcu 1945 roku powstał w Moskwie uznany przez mocarstwa zachodnie
Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, na wniosek płk. Rzepeckiego
doszło do likwidacji Delegatury Sił Zbrojnych.
Największą
zakonspirowaną organizacją niepodległościową po wojnie było
Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”, które powstało 2
września 1945 roku. Jego pierwszym prezesem był płk Rzepecki. Jak
szacują historycy, przez szeregi „WiN” przeszło ok. 30 tys.
działaczy i żołnierzy. Łącznie, przez ponad 5 lat działalności,
funkcjonowały cztery zarządy główne organizacji. Zrzeszenie stało
się najważniejszym celem do zwalczenia dla komunistycznych służb
bezpieczeństwa.
Żołnierze
Wyklęci to ludzie kontynuujący walkę o niepodległość Polski,
którzy zaczynali ją toczyć bardzo często na początku II Wojny
Światowej. Konspiracja niepodległościowa w sposób płynny zmieniła swoje oblicze z oblicza
antyniemieckiego na antykomunistyczne. Stało się to w połowie 1943
roku, po zerwaniu stosunków dyplomatycznych przez Rosję z
rządem polskim na uchodźstwie.
Fot. wikipedia.org
Według
niepewnych danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z lat
siedemdziesiątych w okresie 1945–1955 śmierć z bronią w ręku
poniosło ok. 9 tys. członków konspiracji. Szacunki te są jednak
niepełne, a opór był z pewnością liczbowo znacznie wyższy.
Walcząc
z siłami nowego agresora, żołnierze niepodległościowi musieli
się zmierzyć z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski
Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”.
Natomiast osoby działające w antykomunistycznych organizacjach i
oddziałach zbrojnych, które znalazły się w kartotekach aparatu
bezpieczeństwa, określono mianem „wrogów ludu”.
Sformułowanie
„Żołnierze Wyklęci” powstało w 1993 roku, kiedy po raz
pierwszy użyto go w tytule wystawy „Żołnierze Wyklęci –
antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.”. Stanowi ono
bezpośrednie odwołanie do listu otrzymanego przez wdowę po jednym
z żołnierzy podziemia, w którym, zawiadamiając o wykonaniu wyroku
śmierci na jej mężu, dowódca jednostki wojskowej pisze o nim:
„Wieczna hańba i nienawiść naszych żołnierzy i oficerów
towarzyszy mu i poza grób. Każdy, kto czuje w sobie polską krew,
przeklina go – niech więc wyrzeknie się go własna jego żona i
dziecko”.
Dziś
Żołnierze Wyklęci to Żołnierze Niezłomni – bohaterscy obrońcy
polskiej niepodległości.