Wczoraj burzliwą debatę obejrzeli francuzcy obywatele.
Naprzeciwko siebie stanęło pięciu najpoważniejszych kandydatów w nadchodzących
wyborach prezydenckich. Kontrkandydaci
nie szczędzili sobie gorzkich słów. Stawka była wysoka, ponieważ do tej pory
prawie czterdziesto procentowy elektorat niezdecydował o swoim głosie.
Spośród jedenastu kandydatów zakwalfikowanych do pierwszej
tury wyborów w debacie udział wzięło tylko pięciu. Byli to: przedstawiciel
republikańskiej prawicy Francois Fillon, socjalista Benoit Hamon, liderka
skrajnej prawicy Marine Le Pen, przywódca skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon
oraz socjaldemokrata Emmanuel Macron. Kandydaci odpowiadali na pytania dotyczące
m.in. kwestii ekonomicznych, imigracyjnych, socjalnych oraz pozycji Francji w
świecie.
Marine Le Pen stanowowczo zaznaczała, że jest za całkowitym
zakazem imigracji, zarówno tej nielegalnej jak i legalnej. Z tym stanowiskiem
nie zgodził się Emmanuel Macron, który często krytykował wypowiedzi
kontrkandydatki. Twierdził on, że zakaz imigracji spowoduje niezadowolenie
islamskiej części społeczeństwa, stanowiącej spory odsetek mieszkańców Francji.
Natomiast przywódca skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon zapowiedział, że będzie
zamierzał zmienić francuską konstytucję, jeśli tylko wyborcy mu zaufają.
Nie obyło się również bez tematów dotyczących polityki
państw sąsiedzkich. Francois Fillon piętnował postawę Macrona, który popiera
politykę imigracyjną Angeli Merkel. Jak mówił działania niemieckiej kanclerz nie
są już nawet popierane przez sojuszników Niemców. Marine Le Pen dosadnie
zaznaczyła, że nie chce w przyszłości pełnić stanowiska „wicekanclerz“ kanclerz
Angeli Merkel.
Plany ekonomiczne kandydatki skrajnej prawicy nie podobają
się Francois Fillon, który wiąże z nimi powiększenie chaosu w państwie. Jak
informował plany wyjścia ze strefy euro i powrót do franka to zapowiedź
tragicznej przyszłości Francji.
Według francuskich sondaży walka o fotel prezydencki
powinna stoczyć się pomiędzy Marine Le Pen i Emmanuel Macron, ze wskazaniem na
końcowe zwycięstwo kandydata socjaldemokratów. Pierwsza
tura wyborów odbędzie się 23 kwietnia, a druga 7 maja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz