NSZZ „Solidarność” chce rozszerzenia obecnej ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę
o sklepy franczyzowe i punkty pocztowe. Według związku małe sklepy prowadzą
działalność handlową wskazując na oferowanie usług pocztowych, których nie
zabrania ustawa. Ministerstwo rodziny, pracy i polityki zapowiada, że uwzględni
zarzut w opracowywanej nowelizacji. Natomiast
opozycja przekonuje, że
zaostrzenie przepisów będzie kolejnym ciosem w mniejsze sklepy.
Obecnie handel w niedziele dozwolony jest jedynie w pierwszą
i ostatnią niedzielę każdego miesiąca. W
2020 roku wolne od handlu mają być wszystkie
niedziele poza siedmioma w okresach świątecznych. Zakaz nie obowiązuje sklepów, w których za
ladą stoją jedynie właściciele czy punktów usługowych takich jak placówki
pocztowe czy stacje benzynowe. Ten fakt wykorzystują sklepy franczyzowe tj. Żabka,
które podpisały umowy na usługi pocztowe i tym samym omijają zakaz handlu.
A podobnych furtek w ustawie może być więcej. Ten
problem będzie uwzględniony w nowelizacji ustawy nad którą pracuje
ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej. Ministerstwo zamierza także rozszerzyć prawa sklepów rodzinnych pozwalając na pracę członków rodzin. Nie
będzie natomiast wydłużenia doby pracowniczej od
godz. 22 w sobotę do 5 rano w poniedziałek, czego chce „Solidarność”. Związkowcy podkreślają, że to potrzebna
zmiana, gdyż sieci handlowe wykorzystują dozwolony czas prac pracowników
do granic możliwości.
Jak pokazują
badania z końca sierpnia tego roku 48
proc. Polaków popiera ograniczenie
handlu w niedzielę. Za złamanie zakazu grozi kara w wysokości od 1 tys.
do nawet 100 tys. złotych, a przy
uporczywym łamaniu ustawy kara ograniczenia wolności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz