11 listopada 2018

Rekordowa liczba 250 tys. osób na marszu w Warszawie


Ponad 250 tys. osób przemaszerowało dziś ulicami Warszawy, aby uczcić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. To rekord. W marszu przeszły władze państwowe oraz środowiska narodowe. Nie obyło się bez drobnych incydentów wywołanych przez działaczy KOD-u i Obywateli RP.

Morze biało-czerwonych flag. Ponad 250 tys. osób z całej Polski przyjechało do stolicy, aby uczcić 100 rocznice odzyskania niepodległości. Tegoroczny marsz odbywał się pod hasłem „Dla Ciebie Polsko.” Marsz był jeden, ale podzielony na dwie grupy. Pierwsza, w której szli przedstawiciele władzy była oddzielona od drugiej, w której była większość uczestników strefa buforową.

Na  trasie marszu pojawiła się niewielka grupka aktywistów KOD-u i Obywateli RP, która próbowali zakłócić marsz. Jeszcze przed południem o uczestnikach marszu nieprzychylnie wypowiedział się Grzegorz Schetyna: „Dzisiaj polskie ulice, Wrocławia, Warszawy, będą zajęte przez tych, którzy odpychają europejską wspólnotę, żyją nienawiścią i niechęcią".

Marsz przebiegał wyjątkowo spokojnie. Dla przedstawicieli środowisk lewicowych pojawienie się na marszu rac było przejawem agresji i faszyzmu. To z racji takich przesłanek prezydent Warszawy zakazała  marszu, ale sądy dwóch instancji je uchyliły.

Władze zwróciły się do uczestników marszu, aby przyszli tylko i wyłącznie z biało-czerwonymi flagami, ale uczestnicy mieli też ze sobą inne emblematy odnoszące się do tradycji narodowej. Jednym z nich był baner Marszy Niepodległości z hasłem „Bóg Honor Ojczyzna”.

Również we Wrocławiu, gdzie sąd uchylił zakaz prezydenta Rafał Dutkiewicza, przeszedł marsz środowisk narodowych. Tam również pojawili się działacze KOD-u. (Fot. Edward Jasnosz)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz