30 grudnia 2018

Prezydent podpisał nowelizację o obniżeniu akcyzy na energię elektryczną


Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację obniżającą akcyzę na energię elektryczną. To oznacza, że w przyszłym roku nie będzie podwyżek cen prądu. Według premiera Mateusza Morawieckiego samorządy Koalicji Obywatelskiej wykorzystały zamieszanie wokół cen energii, aby wprowadzać podwyżki za wywóz śmieci i wodę.    

W przyszłym roku nie będzie podwyżek cen energii elektrycznej. Wczoraj prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustalająca ceny prądu na poziomie z 30 czerwca tego roku - informuje rzecznik prezydenta Błażej Spychalski: "Pan prezydent wielokrotnie mówił, że każde rozwiązanie które będzie rozwiązaniem dobrym dla Polski, dla Polaków, które będzie rozwiązaniem prospołecznym znajdzie jego akceptację i tak było w tej sytuacji."

Zmiany przyjęto w ekspresowym tempie, gdyż Sejm i Senat uchwaliły nowelizację zaledwie dzień wcześniej. Nowelizacja obniża akcyze na energię elektryczną z 20 do 5 zł za 1 MWh oraz o 95 proc. tzw. opłatę przejściową, będącą wynagrodzeniem dla operatora systemu przesyłowego. To pozostawi w kieszeniach odbiorców energii w sumie 4 mld złotych. Zmiany nakładają na spółki energetyczne obowiązek skorygowania tych umów, które zakładają wzrost cen za energię w przyszłym roku.

Według nowelizacji firmy, które w 2019 r. kupią energię droższą niż ustalona cena sprzedaży otrzymają bezpośredni zwrot z tworzonego Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Zamieszanie wokół cen prądu próbuje wykorzystać opozycja wprowadzając podwyżki cen na inne usługi - mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki: "Niektóre samorządy rządzone przez KO, przez PO, które chcą wykorzystać to jako pretekst, że ropoczęła się dyskusja wokół cen energii i uwaga rodacy chcą podnosić cenę za wywóz śmieci."

Wiadomo że ceny za śmieci wzrosną m.in. w Łodzi, Lublinie, Gorzowie Wielkopolskim i Tychach. Samorządy odpowiedzialnością obarczają firmy wywożące odpady, które mają mieć wyższe wymagania finansowe. W Łodzi opłata podskoczyć niemal dwukrotnie z 12 na 22 zł za osobę. W kieszenie Polaków uderzą również kilkuprocentowe podwyżki opłat za wodę i gaz. Natomiast ceny paliw mają pozostać na podobnym poziomie cenowym.

Środki finansowe na realizację założeń nowelizacji rząd uzyska przede wszystkim ze sprzedaży dodatkowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz