Okres wakacji to nie tylko czas wypoczynku, ale
również zwiększonej liczby wypadków. Często dotyczy to dzieci i młodzieży.
Dlatego straż pożarna na łódzkim dworcu kolejowym przestrzegała dziś najmłodszych przed zagrożeniami oraz szkoliła ich z
udzielania pierwszej pomocy.
Fot. Edward Jasnosz
W 2016 roku doszło do prawie 3 tysięcy wypadków z
udziałem dzieci w wieku do 14 lat. Zginęło 72 dzieci, a ponad 3 tysiące zostało
rannych. Najbardziej niebezpieczne dla najmłodszych są miesiące wakacyjne czyli
czerwiec, lipiec i sierpień. To w tym czasie dochodzi do największej liczby
zdarzeń. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi informowali dziś dzieci i
dorosłych o zagrożeniach jakie mogą wystąpić w czasie letniego odpoczynku.
Statystyki utonięć są bezwzględne. W lipcu woda
pozbawiła życia 75 osób, w tym miesiącu już 57. Bardzo często ofiarami są
dzieci. Za bezpieczeństwo dziecka odpowiadają przede wszystkim rodzice. Bardzo
częstymi przyczynami tragicznych wydarzeń jest brak odpowiedniej opieki. Rodzice
i bliscy powinni uświadamiać własne pociechy o grożących im niebezpieczeństwach.
Do tragicznych zdarzeń dochodzi na drogach, torowiskach, ale również w
gospodarstwach rolnych.
Defibrylator to jedno z urządzeń, którym można
uratować ludzkie życie w przypadku nagłego zatrzymania krążenia. Od sześciu lat
urządzenia dostępne są w miejscach użyteczności publicznej, np. na stacjach
metra, w centrach handlowych czy lotniskach. Dzięki zautomatyzowane działaniu może
być używany przez osoby nie posiadające medycznego wykształcenia. Należy
pamiętać, że od szybkości reakcji na nagłe zdarzenia może zależeć życie
człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz