Trwają
rozmowy strony rządowej ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości w sprawie
wspólnego marszu 11 listopada. Dwa marsze, z inicjatywy prezydenta i premiera
oraz stowarzyszenia, w święto niepodległości mają wyruszyć z tego samego
miejsca. Tymczasem prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz znów chce
zablokować marsz z inicjatywy narodowców odwołując się od decyzji Sądu Okręgowego
w Warszawie, który uchylił jej zakaz.
Prezydent
stolicy Hanna Gronkiewicz Waltz nie zgodziła się na organizację Marszu Niepodległości,
który jak mówiła ma być miejscem zgromadzenia osób związanych
z organizacjami nazistowskim i faszystowskimi. Wątpliwości prezydent
budziły również możliwości zabezpieczenia pochodu ze względu na protest
policjantów. Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się z tą argumentacją i
uchylił wczoraj zakaz Hanny Gronkiewicz Waltz. Już wiadomo że prezydent miasta
odwoła się od decyzji: „Oczywiście się odwołujemy, jest argument w
postaci wczorajszego zarządzenia premiera, że skieruje żandarmerię wojskową do
pomocy policji, czyli znaczy że nasze oceny były właściwe."
Jednak
protest policjantów zakończył się wczoraj późnym wieczorem o czym poinformowali
przedstawiciele protestujących. Decyzję warszawskiego sądu chwalą
przedstawiciele Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i Ruchu Narodowego.
Zakaz
wywołał szybką reakcję prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział państwowy biało-czerwony
marsz. Jednak po ostatniej decyzji
sądu Marsz Niepodległości jest legalny. To oznacza, że sytuacja prawna wokół
organizacji marszu jest skomplikowana, ponieważ nie jest jasne, który z marszy
ma pierwszeństwo. Prezydent Andrzej Duda wcześniej deklarował organizacje
jednego wspólnego marszu 11 listopada. ale w TV Trwam mówił,
że nie udało się osiągnąć tego celu: "Niestety takiej zgody ze strony środowiska, które organizuje Marsz
Niepodległości nie było, było powiedziane: pan prezydent może iść w naszym
marszu."
Środowiskom
narodowym zależy, aby na marszu była widoczna symbolika Marszu Niepodległości.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości w rozmowach ze stroną rządową dąży też do pogodzenia sytuacji
formalno-prawnej obu marszy.
Stołeczny
marsz upamiętniający rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości co roku
wyrusza z ronda Dmowskiego w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz