12 grudnia 2018

Polscy handlowcy chwalą ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę


To dumping cenowy niszczy mniejsze polskie sklepy, a nie ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta - mówią przedstawiciele Organizacji Handlu i Usług. Przeciwko ustawie o wolnych niedzielach dla pracowników handlu występują zagraniczne sieci handlowe. Dlatego NSZZ „Solidarność” chce wznowienia prac nad nowelizacją ustawy, którą z zadowoleniem przyjęli polscy handlowcy. Marszałek Sejmu nie dopuścił jej na obecne posiedzenie Sejmu i zażądał dodatkowych ekspertyz.

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta weszła w życie w marcu tego roku. Jak mówią przedstawiciele Organizacji Handlu i Usług właściciele większości polskich przedsiębiorstw z zadowoleniem przyjęli ustawę. Nieprawdą jest stanowisko prezentowane przez Polską Organizację Handlu i Dystrybucji oraz zagraniczne sieci handlowe jakoby to ustawa była przyczyną upadania małych polskich sklepów. Powodem jest dumping cenowy prowadzony przez duże sieci handlowe w postaci promocji np. sprzedając 2 sztuki towaru w cenie jednego. 

Sama ustawa miała dać pracownikom sieci handlowych szansę na odpoczynek, a mniejszym, rodzinnym sklepom szansę na prowadzenie działalności w niedzielę, co w pewnej części rekompensuje ich straty. Według Organizacji Handlu i Usług ustawa poprawiła sytuację mikro firm handlujących własnymi wyrobami czy gastronomią. Problemem ustawy jest niedoprecyzowanie pewnych zapisów, dlatego konieczne są dalsze prace nad nowelizacją. Ta jednak po pierwszym czytaniu utknęła w sejmowej poczekalni, gdyż marszałek Sejmu Marek Kuchciński chce wykonania ekspertyz na temat skutków ustawy.

Przygotowane zmiany zakładają m.in. doprecyzowanie listy osób, które mogą pomóc nieodpłatnie w prowadzeniu sklepu w niedzielę oraz zakazanie prowadzenie handlu pod pretekstem usług pocztowych. W nowelizacji nie ma jednak nic o tzw. dobie pracowniczej, będącej najważniejszym postulatem „Solidarności“. Ten zapis miał przeciwdziałać nieuczciwym praktykom pracodawców, którzy często przetrzymują pracowników nawet do godziny 24 przed wolną niedzielą.

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju systematycznie wspiera zagraniczne sieci handlowe nieoprocentowanymi kredytami, aby te mogły rozwijać działalność w Polsce. Jednak nasi mniejsi przedsiębiorcy nie mogą liczyć na taką pomoc. Organizacja Handlu i Usług zapowiada dalszą walkę z praktykami zagranicznych sieci handlowych i zapowiada zgłoszenie swoich propozycji zmian w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. 

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz