12 lipca 2017

Możliwe podwyżki cen paliw



Prawo i Sprawiedliwość planuje podwyżkę cen paliw. Dodatkowe pieniądze miałyby by trafić na remonty polskich dróg. Opozycja przekonuje jednak, że to kolejna próba łatanie budżetu państwa. To kontrowersyjny pomysł również wśród samych kierowców.    

W Sejmie posłowie rozpatrywali dziś projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych. Według jego założeń olej napędowy, benzyna i autogaz mają podrożeć o 25 groszy z VAT. Połowa uzyskanych w ten sposób środków ma zasilić Fundusz Dróg Samorządowych, który będzie zbierał pieniądze na inwestycje w drogi gminne i powiatowe. Druga część ma trafić do Krajowego Funduszu Drogowego, z którego finansowane będą inwestycje w drogi krajowe. Szacuje się, że rocznie będzie to kwota około sześciu miliardów złotych z VAT.

Eksperci podkreślają, że podwyżki cen paliw przyniosą wzrost cen innych produktów, w tym żywności. Ekonomiści przekonują jednak że takie wzrosty cen są naturalnymi następstwami. Proponowane podwyżki oznaczają, że za napełnienie 40-litrowego baku zapłacimy o 10 złotych więcej.

Pomysł budzi kontrowersje nie tylko w partiach opozycyjnych, ale również w szeregach partii rządzącej. Rano z poparcia dla projektu wycofał się poseł PiS Jan Mosiński. Natomiast w trakcie posiedzenia Sejmu swoje niezadowolenie z proponowanych założeń wyraził poseł Łukasz Rzepecki.

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz